W lutym Urząd Miejski w Gnieźnie przedstawił Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego terenów między ulicami Spokojną, Cichą i Zamiejską, w bliskiej odległości do jeziora Winiary. Zgodnie z mapą, największy obszar ma objąć zabudowa wielorodzinna z usługami, następnie zabudowa usługowa, a najmniej - zabudowa jednorodzinna z usługami. Na omawianym terenie jest 7,5 tys. mkw. obszarów leśnych, na których występują m.in. sarny i bażanty. A od brzegu jeziora do najbliższej linii zabudowy jest zaledwie 80 m.
Zgodnie z planem, na tym obszarze ma powstać ekstensywna zabudowa wielorodzinna na ok. 400 mieszkań, na poziomie 30% terenu, do 3 kondygnacji, z zachowaniem 55% obszaru czynnego biologicznie.
Zapytanie ofertowe na sporządzenie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego przy ul. Spokojnej zostało skierowane do 14 wykonawców, z czego ofertę złożyło 7. Najkorzystniejsza oferta została złożona na kwotę 11 940 zł brutto przez urbanistę Tomasza Kuźniara.
Temat od samego początku budzi kontrowersje. Idąc ulicą Spokojną od strony hal sportowych można zauważyć baner nawołujący do sprzeciwu wobec planów magistratu. Czytamy na nim:
"Nie dla bloków nad jeziorem Winiary! Więcej rekreacji, mniej aglomeracji"
Na płotach w tej okolicy porozwieszane są ulotki zachęcające do podpisania petycji sprzeciwiającej się obecnemu kształtowi MPZP.
LINK DO PETYCJI
.
W spotkaniu w Starym Ratuszu udział wzięło ponad 20 mieszkańców, dominowały osoby zamieszkujące na sąsiadującej z omawianym terenem ulicy Cichej. Wszyscy zabierający głos byli przeciwni planowi w obecnym kształcie, nawet prezydent Tomasz Budasz.
- Mam duże wątpliwości do do tego planu. Trzeba będzie szukać granicy kompromisu. Proponuję, aby na działkach 2 M/W/U i 1/M/W/U pozostawić tereny zielone, a o zabudowaniu pozostałych można dyskutować. Co do terenów usługowych myśleliśmy o usługach związanych z rewitalizacją jeziora w postaci np. tężni czy solanek, ale to jest kwestia lat
- przyznał gospodarz miasta.
Nie tylko wśród mieszkańców, ale i wśród radnych, którzy ostatecznie decydują w tej kwestii, trudno jest znaleźć entuzjastów tego pomysłu. - Wiemy, że są to bardzo urokliwe tereny zielone. Wpisują się one w ciąg zagospodarowania przy ulicy Sportowej. Na pewno ten teren widzimy jako zagospodarowanie pozostające miejscem zielonym - przyznaje radny Marcin Jagodziński z SLD.
- Teren wokół jeziora Łazienki to "zielone płuca" dla Tysiąclecia. Tereny pod budownictwo znajdziemy w innym miejscu. Podobnie jak ja, patrzy na tę sprawę większość radnych, również z klubu Koalicja dla Pierwszej Stolicy. Oni też nie widzą tam możliwości zabudowy wielorodzinnej. Myślę, że mieszkańcy mogą być spokojni i te bloki w tym miejscu raczej nie powstaną - dodaje Zdzisław Kujawa, wiceprzewodniczący Rady Miasta, prezes Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- Nie zagłosuję za możliwością budowy bloków na tym terenie. Co więcej, liczę na to, że taka uchwała nie trafi pod obrady rady miasta. Będzie to ogromna zasługa mieszkańców, którzy aktywnie wyrazili swój sprzeciw i stworzyli petycję, która obecnie ma blisko 450 podpisów. Swoje uwagi wyrażę na piśmie. Ten teren należy pozostawić naturze i rekreacji mieszkańców - zaznacza radny Tomasz Dzionek.
Uwagi w sprawie planu dla ulicy Spokojnej powinny być przekazane do Urzędu Miejskiego w Gnieźnie do 19 marca. Zebrane w formie pisemnej są wiążące dla dalszego procedowania. W przypadku uwzględnienia wniosków plan ponownie zostanie wyłożony publicznie, ale w innej formie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
