Udało się uzyskać porozumienie z ginekologami!

Na razie nie znamy szczegółów porozumienia.

Poniżej oficjalny komunikat szpitala w sprawie sytuacji w oddziale ginekologiczno położniczym:

"W dniu dzisiejszym Dyrekcja Szpitala uzgodniła warunki i osiągnęła porozumienie z lekarzami Oddziału Ginekologiczno Położniczego.
Ciągłość udzielania świadczeń w oddziale ginekologiczno położniczym Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie jest zapewniona.
O powyższym Dyrekcja Szpitala poinformowała Wojewodę Wielkopolskiego, WOW NFZ w Poznaniu oraz Wielkopolskie Centrum Ratownictwa Medycznego w Koninie".

- Co do szczegółów porozumienia - póki co są one zawarte ustnie. Do czasu spisania tego na papierze, nie będą one zdradzane, gdyż mogłoby to grozić ponownym zerwaniem porozumienia przez ginekologów - mówi Agnieszka Rzempała-Chmielewska, rzecznik prasowy starostwa.

A co napisaliśmy wczoraj...
Przypomnijmy, że wojewoda wielkopolski został powiadomiony o zawieszeniu pracy oddziału ginekologiczno-położniczego od grudnia. Wszystko zaczęło się od tego, że dyrekcja zaproponowała nowemu lekarzowi na oddziale stawkę 90 zł, podczas gdy reszta otrzymywała 60 zł. Po tej decyzji doszło do buntu dotychczasowej załogi.

W czwartek jeden z lekarzy złożył zawiadomienie do prokuratury dotyczące narażenia życia poprzez zawieszenie oddziału. W tej sprawie prokuratura skontaktowała się już telefonicznie ze starostą.

- Lekarze powiedzieli mi, że mają miejsca pracy w innych jednostkach. Postawili mnie przed faktem dokonanym. Nie widzę światła w tunelu, jeśli chodzi o kolejne spotkania z lekarzami - powiedział starosta Piotr Gruszczyński.

Jak poinformował na czwartkowej sesji radny Jaromir Dziel, o 20:00 rozpoczęło się spotkanie ginekologów z dyrektorem szpitala. Nie wypracowano wspólnego stanowiska. - Dla dobra tej sprawy nie będziemy mówić o szczegółach. Dalsze rozmowy odbędą się w piątek o 11:00 - powiedział Michał Ogrodowicz, dyrektor szpitala. - Zaakceptowanie roszczeń tego zespołu może spowodować lawinę ze strony innych oddziałów - dodał Mateusz Hen, zastępca dyrektora szpitala.

Radna Natasza Szalaty wskazała, że zawieszenie oddziału oznacza wyjście naszego szpitala z sieci szpitali. - Nie wyobrażam sobie, żeby w 140-tysięcznym powiecie nie było ginekologii - dodała.

Od blisko 18 lat ordynatorem oddziału jest lek. med. Grzegorz Gliniewicz. Jak twierdzi Mateusz Hen, przez ten czas do zespołu praktycznie nie dołączył nikt nowy.