Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Storm Chaser z Czerniejewa. 18-latek w pościgu za burzą

WW
Storm Chasers Czerniejewo
Pomimo młodego wieku, bo założyciel facebook’owej strony „Storm Chasers Czerniejewo” to zaledwie 18-latek, jego wiedza o prognozowaniu pogody jest imponująca. Łukasz Kuliński jest jednym z najbardziej znanych w Wielkopolsce łowców burz, a jego fanpage zgromadził ponad 13 tysięcy polubień!

Przygoda Łukasza Kulińskiego ze „ściganiem burz” zaczęła się cztery lata temu, w 2016 roku. To wtedy założył swój fanpage oraz stronę internetową.
– Zajawkę na burze miałem już od dzieciństwa - śmieje się.
Pomimo młodego wieku, bo ma dopiero 18 lat i wesołego usposobienia, jego wiedza na temat prognozowania pogody i zjawisk atmosferycznych jest rozległa. Z łatwością potrafi opisać chmury i na podstawie ich wyglądu i rodzaju określić jakiej pogody można się spodziewać w ciągu najbliższych godzin.
– O, dzisiaj mamy na niebie chmury cumulus, ale są małe, więc w ciągu kilku godzin nie będzie żadnych groźnych zjawisk atmosferycznych - komentuje z powagą unosząc głowę ku górze.
Jak twierdzi, nigdy nie bał się burz. Jako dziecko z zaciekawieniem obserwował wyładowania. Z czasem poznał ludzi, z którymi dzieli swoje zainteresowania. Razem spotykają się w terenie, jeżdżą za burzami.
– Ja w tej ekipie jestem synoptykiem – mówi. – Na łapanie burz jeździmy w większym składzie. Nasze polowania sponsoruje głównie drugi Łukasz, który stworzył naszą stronę internetową. Na wyjazdy jeździ jeszcze Kuba i Konrad, a kwestiami marketingowymi zajmują się dwie dziewczyny: Agnieszka i Weronika.

Nauczył się tego sam

Jak mówi Łukasz Kuliński, sam nauczył się przewidywać pogodę.

– Pierwszą trafną prognozę pogody wydałem rok po założeniu strony, w 2017 roku. Nie jest to łatwa sprawa, ale mnie to kręci. Lubię to

– podkreśla.
Trafność swoich ostrzeżeń meteorologicznych przed niebezpiecznymi zjawiskami atmosferycznymi określa na 100 procent. Ale, jak podkreśla, nagłe zjawiska atmosferyczne są nieprzewidywalne.
- Ludzie do mnie na stronie piszą, że odeszli od prognoz telewizyjnych, internetowych na rzecz moich, bo są dokładniejsze – opowiada. – Fajnie, że ludzie mają do mnie zaufanie jako do łowcy burz.

W jaki sposób przewiduje pogodę?

– Na podstawie modeli numerycznych dostępnych w internecie. To zbiór ukazujący wyliczenia w postaci tabeli, mapek i wykresów. Te dane trzeba prawidłowo odczytać, wziąć pod uwagę inne czynniki, np. sytuację synoptyczną i garstkę doświadczenia, bo nigdy nie można brać wyliczeń modeli jako pewniak – opowiada, jak na podstawie danych liczbowych i kompilacji innych czynników prognozuje pogodę.
Łukasz interpretacji tych danych nauczył się sam.

Bywa niebezpiecznie

- Burze są zjawiskiem lokalnym i nie da się w stu procentach określić gdzie co do metra dokładnie przejdą. Łapiąc burze korzystamy z prognozy konwekcyjnej, która określa, że burze mogą się pojawić na danym dużym obszarze i tam jedziemy, w razie potrzeby odbijamy po kilkadziesiąt kilometrów. Po prostu ścigamy te burze

– opowiada Łukasz.

W sierpniu 2017 roku, gdy w okolicach Gniezna trwała słynna już nawałnica, pojechał do Pyzdr.

– Mimo, że normalnie jedzie się tam z Czerniejewa jakieś 40 minut, my wracaliśmy ponad 4 godziny. Na drodze krajowej, na „piętnastce” leżały zerwane dachy, ściany działowe z domów i połamane drzewa

– opowiada.
Mimo, że jego pasja nie jest bezpieczna, oddaje się jej w całości. Dla rozwoju strony porzucił szkołę zawodową, ale nie oznacza to zakończenia jego edukacji. – Od przyszłego roku zacznę zaoczne liceum – mówi.
Obecnie jego głównym celem jest zdanie egzaminu na prawo jazdy i rozwinięcie swojej strony. Chciałby, aby nie była to tylko pasja, ale też sposób na życie i praca. Ma plan, aby założyć własną firmę. Jak mówi, wie jak może zarobić w internecie na reklamach.

Plany na przyszłość

Młodemu Łowcy Burz udało się z fachową pomocą kolegi stworzyć stronę internetową i bota, który na podstawie jego prognoz wysyła wiadomości z ostrzeżeniami o groźnych zjawiskach atmosferycznych do subskrybentów. Dużo czasu zajęło ulepszanie narzędzia. Kilka miesięcy temu plany na dopracowanie bota pokrzyżował zepsuty komputer. Aby sprawić, żeby narzędzie działało perfekcyjnie, do jego ukończenia potrzebny był profesjonalny sprzęt. Łukasza nie było stać na nowy komputer. Wtedy do akcji wkroczyli jego znajomi i utworzyli internetową zbiórkę pieniędzy.
– Ja raczej nie chciałem tej zbiórki, myślałem sobie: przecież są jakieś chore dzieci, bardziej potrzebujące środków. Ale mimo to znajomi założyli mi tę zrzutkę i udało się zebrać aż 5 tysięcy złotych na profesjonalny komputer. Będę mógł znowu wydawać ostrzeżenia – mówi 18-latek.
Dzięki pomocy znajomych czerniejewski synoptyk już wkrótce rozpocznie prace nad ostateczną aktualizacją bota – darmowego systemu ostrzegania przed niebezpiecznymi zjawiskami atmosferycznymi.

Jak się zachować w burzy?

Według czerniejewskiego łowcy burz, Łukasza Kulińskiego, nawet najsłabsza burza może nieść ze sobą śmiertelne zagrożenie ze względu na występujące wyładowania. Poniżej kilka wskazówek, jak przetrwać burzę:

• Znajdź schronienie, najlepiej pod dachem, nigdy pod drzewem i pod wysokimi budynkami!
• Jeśli nie możesz znaleźć schronienia, ukucnij. Nie kładź się na ziemi!
• Jeśli jesteś nad jeziorem, koniecznie wyjdź z wody! Woda jest dobrym przewodnikiem energii elektrycznej. 1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto