Pożar fermy drobiu w Kłecku. Stwierdzono ogromne straty!

Na miejsce zdarzenia zadysponowano zastępy Komendy Powiatowej PSP w Gnieźnie; Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu powiatu gnieźnieńskiego (z gminy Kłecko tj. OSP Kłecko, OSP Ułanowo, OSP Dębnica, z gminy Mieleszyn – OSP Mieleszyn, z gminy Kiszkowo OSP Kiszkowo i OSP Rybno oraz z gminy Gniezno – OSP Strzyżewo Smykowe), a także Komendy Powiatowej PSP w Wągrowcu (powiatowy pluton ratowniczy złożony z sił PSP i OSP z terenu powiatu wągrowieckiego tj. KP PSP Wągrowiec, OSP Wągrowiec, OSP Skoki, OSP Mieścisko).

Po przybyciu na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów OSP z gminy Kłecko (OSP Kłecko, OSP Ułanowo, OSP Dębnica) zastano pożar wewnątrz budynku kurnika z miejscowymi zarzewiami ognia wychodzącym na dach budynku. W środku panowało bardzo silne zadymienie. Wymiary budynku wynosiły ok. 130x16x7 metrów. W rozpoznaniu uzyskano informacje, że w środku budynku znajduje się ok. 40 tys. żywych piskląt kurzych. Wraz z przyjazdem kolejnych sił i środków straży pożarnej na miejsce zdarzenie przybyły Policja i Pogotowie energetyczne.

Działania zastępów PSP i OSP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu prądów gaśniczych do wnętrza budynku po jego obu stronach. Pracownicy zakładu odłączyli dopływ mediów do budynku (gaz, prąd elektryczny, woda). Działania gaśnicze prowadzono w sprzęcie ochrony układu oddechowego (OUO), w tym celu zorganizowano punkt napełniania butli powietrznych ze specjalnej przyczepy ze sprężarką będącej na wyposażeniu jednostki OSP Strzyżewo Smykowe. Teren akcji podzielono na trzy odcinki bojowe, zorganizowano łączność na potrzeby kierującego działaniem ratowniczym na poziomie taktycznym.

- Zaopatrzenie wodne realizowane było z pobliskiego stawu, a w dalszej części działań wykorzystano hydranty zewnętrzne na terenie zakładu i przy remizie OSP. Na odcinkach bojowych (gaśniczych) zbudowano bufory wodne. Dalsze działania zastępów straży pożarnej po lokalizacji pożaru polegały na sukcesywnej rozbiórce uszkodzonego budynku i dogaszaniu tlącej się ściółki wewnątrz kurnika. Teren akcji monitorowano za pomocą bezzałogowego statku powietrznego (dron) przez przybyłą na miejsce zdarzenia grupę operacyjną Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego
- informuje mł. bryg. Jarosław Łagutoczkin, rzecznik prasowy PSP w Gnieźnie.

W działaniach udział wzięły 23 zastępy strażaków z Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu powiatów gnieźnieńskiego i wągrowieckiego w sile 90 ratowników. Łączny czas działań wyniósł 11 godzin i 5 minut.