Inwestycja której wartość wyniosła 3 205 000 zł, mogła zostać dokonana dzięki pożyczce z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Modernizacja była nie tylko konieczna z powodu zaostrzających się standardów emisyjnych pyłu ale także z powodu potrzeby modernizacji kotła wodnego wyprodukowanego w 1969 roku. Jak wyjaśnia prezes zarządu PEC w Gnieźnie Dariusz Zamiar, inwestycja jest częścią długiego procesu modernizacyjnego. - Ta inwestycja wpisuje się w zakres prac przewidzianych i rozpoczętych pięć lat temu. Ma ona na celu zwiększenie mocy całej ciepłowni, zabezpieczenie komfortu cieplnego mieszkańcom ale także wpisuje się w działania ekologiczne. Kocioł jest wykonany z najnowszych technologii i spełnia wyśrubowane normy środowiskowe. Do tego jest kotłem oszczędnym co przełoży się na oszczędności. Proporcjonalnie odczują to także nasi odbiorcy. - Jak podkreśla Dariusz Zamiar, to nie koniec zmian w miejskiej spółce - Nie tylko inwestujemy w technologie ale także w jakość. Spółka otrzymała zintegrowany certyfikat dotyczący zarządzania jakością, ochroną środowiska, bezpieczeństwem i dyscypliną pracy. Cały czas działamy, by spełnić oczekiwania mieszkańców z poszanowaniem środowiska.
Zaprezentowany mediom kocioł służy wykorzystywaniu pochodzącej z niego gorącej wody do celów grzewczych i technologicznych. - Kocioł posiada wysoką sprawność energetyczną, sięgającą powyżej 85 % czyli mniej spalamy węgla, a więcej mamy ciepła. - tłumaczy Ireneusz Słoma, prezes firmy Modern & Kotły, która wykonała modernizację.
Radości z inwestycji, nie kryje wiceprezydent Gniezna - Jarosław Grobelny, który jeszcze niedawno przewodził zarządowi Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. - Ta modernizacja przełoży się bezpośrednio na cenę za ciepło dla mieszkańców miasta. Tutaj jest dodatkowy efekt, który jest efektem ekologicznym - system wychwytywania pyłów.
Problemem z którym borykają się polskie miasta, w centrach których, stara zabudowa w większości ogrzewana jest indywidualnymi piecami węglowymi, jest problem kosztów, komfortu dla mieszkańców i wszędobylskiej sadzy w okresie miesięcy grzewczych. W Gnieźnie, może się to zmienić: - Miasto Gniezno pozyskało środki w ramach projektu Kawka. Mamy plany podłączeń obiektów miejskich i budynków prywatnych. Chcemy ten trend kontynuować w latach kolejnych. - wyjaśnia Jarosław Grobelny, dodając. - Nie ukrywam, że lepiej byłoby, gdyby kilkadziesiąt lat temu pomyślano o ułożeniu systemu ciepłowniczego w całym mieście, jak np. w Zielonej Górze. Wtedy odrestaurowane kamienice cieszą swym wyglądem przez kilkanaście lat. Dziś staramy się podłączać ile się da, ale problemem jest to, że w tych budynkach nie ma instalacji wewnętrznych. Dzięki programowi Kawka, jest możliwość uzyskania dotacji na instalacje wewnętrzne i przyłącze do PEC-u. Mamy 30 pierwszych wniosków i na pewno w centrum miasta poprawi się jakość powietrza. - zakończył wiceprezydent Gniezna.
Uroczystego i symbolicznego uruchomienia kotła dokonał prezydent Gniezna Tomasz Budasz.
Nowy etap wojny. Pierwszy ukraiński nalot na Rosję
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?