Tego nikt się nie spodziewał. W nowiutkiej sali operacyjnej szpitala na 3 Maja kapała ciurkiem woda! Do nietypowego zdarzenia doszło późnym wieczorem, 11 stycznia.
- W nocy zamarzła główna rura magistrali hydrantowej do lądowiska helikopterów. Lód rozsadził rurę 10-centymetrową. I zaczęło się lać
– mówi Dyrektor Szpitala ds. Medycznych, lek. Mateusz Hen.
Jak podaje, ilość wody ze względu na to, że był to hydrant, była gigantyczna! Szczęście w nieszczęściu, że lek. Hen był jeszcze w szpitalu i zauważył wyciek. Gdyby nie to, cały szpital mógłby zostać zalany! Niestety, woda zdążyła zrobić swoje. Woda ciurkiem kapała z podwieszanego sufitu sali operacyjnej, który częściowo spadł. Główny wyciek nastąpił bowiem piętro wyżej, w pionie technicznym szpitala, gdzie znajdują się wszystkie kluczowe dla szpitala instalacje: integracji sal, routery, gazu i wiele innych.
Na miejsce wezwano zastęp strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Gnieźnie, co potwierdza oficer prasowy, mł. Bryg. Jarosław Łagutoczkin.
- Najpierw zdemontowano część sufitu, a inna rota poszła piętro powyżej, do działu technicznego i ustalono, że jeden z hydrantów został rozszczelniony. Udało się zlokalizować zawory, którymi zamknęli wodę i zlikwidowali wypływ wody. Na tym nasze działania się zakończyły
– mówi brygadier. Lekko zalana została też śluza, w której pacjenci oczekują na operację. Na szczęście, nie doszło do poważniejszego wycieku, który znacznie utrudniłby pracę szpitala.
- Jesteśmy w trakcie oceniania strat. W nocy udało nam się to na szczęście opanować. Szpital jest ubezpieczony, na ten moment nie ma żadnych opóźnień w operacjach
– dodał lek. Mateusz Hen.
Awaria w szpitalu! Z sufitu sali operacyjnej ciurkiem lała się woda!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?