Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niesamowita akcja "wośpowych" ciastek w Popowie Tomkowym zainicjowana przez 7-letnią wolontariuszkę i jej mamę

Sona Ishkhanyan
To jak Wieka Orkiestra Świątecznej Pomocy potrafi jednoczyć Polaków na całym świecie i otwierać ich serca na pomoc doświadczamy od 27. lat. O tym też świadczy akcja, która narodziła się jeszcze w zeszłym rok - tak skromnie, bo od pieczenia ciastek w kształcie serduszek, które siedmioletnia wolontariuszka wraz ze swoją mamą rozdawała w zamian za pieniążek do "wośpowej" puszki.

Niesamowita akcja "wośpowych" ciastek w Popowie Tomkowym zainicjowana przez 7-letnią wolontariuszkę i jej mamę
O tym, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy potrafi zdziałać cuda i otwierać serca Polaków na pomoc doświadczyliśmy wielokrotnie w ciągu tych 27. lat. Udowodnili to tez mieszkańcy Popowa Tomkowego (gmina Mieleszyn) i wszyscy, ci którzy wsparli akcję na rzecz 27. Finału WOŚP. Wszystko zaczęło się od 7-letniej wolontariuszki i ciasteczek jej mamy...

Czerwone ciastka w kształcie serca poruszyły serca!
-Pomysł na zaangażowanie się w zbiórkę na rzecz WOŚP wyszedł w zeszłym roku od mojej 7-letniej córki, ale przy rejestracji jej, jako wolontariusza dowiedzieliśmy się, ze w Gnieźnie jest sporo osób zbierających i to właśnie na terenie naszej gminy (Mieleszyn) nic się nie dzieje. Na organizowanie jednak jakiejś stacjonarnej akcji było już zbyt późno, więc napiekłyśmy czerwonych ciasteczek w kształcie serca, jako podziękowanie dla ludzi wrzucających pieniądze do puszki - opowiada Arleta Borzykowska, mama wolontariuszki. Podczas 26. Finału WOŚP chodząc po Gnieźnie i częstując ludzi ciasteczkami dziewczynka uzbierała 1 866 zł. -To był podobno dobry wynik jak na pojedynczego wolontariusza - dodaje z dumą mama.

Jednak fakt, że w ich rodzinnej gminie nie ma sztabu cały czas nie dawała spokoju pani Arlecie. - Ta myśl cały czas „chodziła mi” po głowie. Powiedziałam o tym kilku osobom ze wsi Popowo Tomkowe i wymyśliłyśmy, że samo zbieranie pieniędzy może przyciągnąć mało darczyńców i fajnie byłoby zachęcić ludzi poprzez organizację najpierw warsztatów cukierniczych dla dzieci z całej gminy, a potem sprzedawać te pierniki i ciasteczka rodzinom tychże dzieci - mówi Arleta Borzykowska.

"Pomysł był, ale możliwości żadne!"
Jak się wkrótce okazało koncepcja spodobała się mieszkańcom, ale możliwości do jej realizacji były mocno ograniczone. -Pomysł był dobry, ale możliwości żadne! Na Świetlicy Wiejskiej w Popowie mieliśmy jeden piekarnik gazowy - oznajmia nasza rozmówczyni. Osoby zaangażowane w akcję nie poddały się i postanowiły walczyć o jej powodzenie. Powstał pomysł, by zwrócić się do producentów AGD z prośbą o pomoc w zdobyciu potrzebnego sprzętu. -Wysłaliśmy 6 takich listów. Spotkała nas niebawem olbrzymia radość, ponieważ firma ELEKTROLUX z Warszawy podarowała nam dwa wysokiej klasy piekarniki pod zabudowę oraz dwa blendery - ręczny i kielichowy - opowiada pani Arleta nie potrafiąc kryć swojego zadowolenia. -Prawie oszalałyśmy z radości! - dodaje rozemocjonowana.

Pomoc dotarła na czas
Przygotowania ruszyły pełną parą! W dniach 27 - 29 grudnia 2018 roku odbyły się zaplanowane warsztaty cukiernicze. -Okazały się być warsztatami cukierniczo – artystycznymi, bo dzięki innym sponsorom zorganizowałyśmy artykuły papiernicze i malarskie a dzieci ozdabiały bombki, wianki, malowały rysunki i nasz własny plakat na WOŚP - mówi o wydarzeniu pani Arleta. Jak zaznacza nasza rozmówczyni organizacja samej akcji finałowej była już właściwie konsekwencją tych działań, ponieważ warsztaty udały się znakomicie. -Codziennie przychodziło na nie ok. 30. dzieci, dzięki czemu napiekliśmy mnóstwo pierników i ciastek, które opakowane w celofan czekały na dzień 13 stycznia 2019 roku. Dodatkowo na samą akcję upiekłyśmy solidarnie ciasta, chleby i ugotowałyśmy grochówkę - dodaje.

W dniu Wielkiego Finału frekwencją w świetlicy wiejskiej w Popowie Tomkowym byli zaskoczeni sami organizatorzy. -Przez cały dzień przewinęło się przez świetlicę mnóstwo osób, które nie tylko zapełniły nam puszki, ale spędziły z nami czas przy miłej atmosferze i rozmowie. Było radośnie, rodzinnie i prawie nikomu nie chciało się wychodzić - słyszymy od pani Arlety.

Te dni dla grupy organizującej Finał, ale myślę, że też dla reszty wsi Popowo Tomkowe, które liczy zaledwie 200 mieszkańców były niezapomniane i na pewno są zalążkiem czegoś większego i wspanialszego.

Finalnie, dzięki akcji udało się zebrać 6 571, 50 zł. -Oprócz samej zbiórki,cieszę się bardzo, że udało nam się wytworzyć między nami solidarność w działaniu, empatię, satysfakcję ze wspólnej pracy. Tego nikt nam nie zabierze. Te dni dla grupy organizującej Finał, ale myślę, że też dla reszty wsi Popowo Tomkowe, które liczy zaledwie 200 mieszkańców były niezapomniane i na pewno są zalążkiem czegoś większego i wspanialszego. Cała akcja nigdy nie odbyłaby się gdyby nie zaangażowanie wspaniałych kobiet – mieszkanek Popowa, które zaraziły entuzjazmem swoich mężów i dzieci, pokonały wszystkie trudności i dały radę zebrać 6 571, 50 zł. Dla nas ten wynik jest wspaniały! - w imieniu wszystkich zaangażowanych w akcję mieszkańców mówi Arleta Borzykowska.

Wszyscy trzymamy kciuki za Pana Jurka Owsiaka i życzymy mu żeby jego wybór był jak najlepszy dla niego samego, bo jest wspaniałym człowiekiem, ale żeby również był dobry dl Orkiestry, która grać musi, żeby kolejne dzieci miały szansę na przeżycie - dodaje na koniec nasza rozmówczyni.

Ta akcja, ten temat i słowa wypowiedziane przez panią Arletę nabierają szczególnego znaczenia zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń. Jurek Owsiak i stworzona przez niego machina "wośpowa" solidaryzują Polaków, dają wiarę, że z niczego można stworzyć wielkie rzeczy, że 7-letnia dziewczynka zgłasza się na wolontariat, że jej ciastka w kształcie serduszka powodują, że ludzie wrzucają pieniążki do puszki, że można powalczyć o "sprzęt dla świetlicy, by upiec ciasteczka", że wieś licząca 200 mieszkańców uzbiera ponad 6,5 tys. zł i wreszcie, że można spełnić marzenia.
Więcej informacji o całym wydarzeniu organizowanym przez Popowo Tomkowe znajdziecie: tutaj

Piotr Adamczyk o Jurku Owsiaku na 27. Finale WOŚP: On powoduje, że jesteśmy dumni, że jesteśmy Polakami

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klecko.naszemiasto.pl Nasze Miasto